W gospodarstwie są 2 konie. Klacz Polanka i jej 10-cio miesięczny
źrebaczek. Gospodarz kupił Polankę 10 lat temu. Miała rodzić źrebaki i tak
zarabiać na swoje utrzymanie. Do tej pory spisywała się doskonale. Ale
ostatnio podupadła na zdrowiu. Jej ostatni poród był bardzo skomplikowany,
urodziła źrebię z niedowagą. Właściciel podjął kolejną próbę
pokrycia klaczy. Polanka nie zaszła jednak w ciąże, tym samym wydała na
siebie wyrok. Gospodarzowi nie jest potrzebny koń, który na siebie nie
zarabia. Postanowił go sprzedać. Polanka czeka na transport, który zabierze ją prosto do rzeźni. Chcielibyśmy odkupić ją wraz ze źrebakiem, ale właściciel chce się pozbyć tylko matki. Matki, która przez lata oddawała mu wszystkie swoje dzieci… Teraz jesteśmy dla niej jedyną nadzieją, ale do 20 grudnia musimy zebrać 2800 złotych – tyle kosztuje być albo nie być Polanki. Jeśli uda nam się
zgromadzic całą kwotę, klacz przyjedzie do naszej stajni tuż przed Bożym Narodzeniem. Zwracamy się więc do Was z gorącą prośbą o pomoc! Razem możemy
ocalić kolejne końskie życie! Liczy się każdy grosz!
http://ratujkonie.pl/numery-kont/
Więcej informacji można znaleźć pod numerami telefonów:
biuro 22 349 97 74
Iwona 797 649 508
Dominika 797 649 509