Dziś część druga porad artystki rzeźbiarki Ewy Jaworskiej. W tym odcinku podpowiada, jak wykonać ceramiczną rzeźbę konika, pustą w środku, dzięki czemu lekką.
– Konik powstanie z rozwałkowanych płatów gliny. Korpus wykonamy z płata prostokątnego, zwiniętego w walec; szyję i głowę z płatów o kształcie trapezu, zawiniętych w formę zbliżoną do stożka. Nogi, ogon i uszy zrobimy z wałeczków gliny.
– Potrzebny nam będzie wałek do ciasta, deska, nóż i oczywiście glina. Glina w dwóch postaciach: taka prosto z paczki oraz rozcieńczona wodą do konsystencji błota, która posłuży do sklejania ze sobą poszczególnych części rzeźby.
– Bryłkę gliny rozpłaszczmy na desce i wałkujemy jak ciasto, aby uzyskać równą grubość płata.
Następnie nożem wycinamy kształt figur, z których tworzymy bryły i wypełniamy je kulkami z gazet, by zapobiec deformacjom.
– Gdy elementy te trochę podeschną i przestaną uginać się pod swoim ciężarem, przystępujemy do łączenia ich za pomocą „glinianego błotka”. Smarujemy nim krawędzie styku. Teraz, dodając i odejmując glinę, modelujemy kształt głowy, szyi i korpusu. Uzupełniamy łączenia, doklejamy uszy, grzywę i ogon. Detale możemy dopracowywać drewnianym patyczkiem. Osobno modelujemy nóżki z pełnej gliny. Gdy te troszkę podeschną, przyklejamy je do korpusu, jak poprzednio, na „gliniane błotko”.
– Wysuszoną całkowicie rzeźbę konika możemy wypalić w profesjonalnym piecu ceramicznym. Wiele pracowni oferuje taką usługę. Ale uwaga! Podczas procesu wypalania, woda zawarta w glinie odparowuje i pod wpływem wysokiego ciśnienia może rozsadzić konika. Ażeby temu zapobiec, przekłuwamy rzeźbę ostrym narzędziem w niewidocznym miejscu, na przykład w okolicach brzucha. Ów otwór zabezpieczy rzeźbę przed zniszczeniem.
– Życzę miłej pracy. Jeśli macie pytania, chętnie na nie odpowiem.
Tekst i zdjęcia: Ewa Jaworska
Artystka rzeźbiarka
***
Ewa Jaworska: absolwentka łódzkich szkół i uczelni: Liceum Plastycznego, Policealnego Studium Techniki Teatralnej i Filmowej, Wydziału Tkaniny i Ubioru Akademii Sztuk Pięknych – specjalność: Projektowanie Biżuterii, magister Psychopedagogiki Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej. Rzeźbi i pisze ikony, kilka lat uczyła plastyki w gimnazjum i wiedzy o kulturze w liceum; bliskie są jej zwierzęta, zwłaszcza koty i konie.