Pomyśleć tylko, że premierowa gonitwa na Służewcu odbyła się aż trzynaście lat po tym, jak „Towarzystwo Zachęty do Hodowli Koni w Polsce” kupiło 150 hektarów ziemi pod budowę torów i całej wyścigowej infrastruktury.
Trochę więc trwało nim pierwsza bomba na Służewcu poszła w górę. Wydarzyło się to 3 czerwca 1939 roku. W bieżącym roku zabytkowy, zaprojektowany przez hr. Zygmunta Plater-Zyberka „Tor Służewiec” obchodzi 80 lecie.
W otoczeniu sześciu tysięcy krzewów i blisko stu gatunków drzew usytuowano trybuny, stajnie, dwa tory – jeden piaszczysty tzw. treningowy, drugi trawiasty, na którym odbywają się gonitwy. Entourage sprawia, że jest to jeden z najpiękniejszych tego typu obiektów w Europie.
Ostatni przedwojenny wyścig na Służewcu zorganizowano w przeddzień wybuchu II Wojny Światowej, 31 sierpnia 1939 roku. Podczas okupacji stacjonowały tam oddziały SS, obiekt nie uległ zniszczeniom, które uniemożliwiałyby korzystanie z niego zaraz po wojnie. Pierwszy po przerwie sezon wyścigowy udało się zorganizować już w roku 1946. Przeprowadzono wówczas blisko 240 gonitw.
W bieżącym roku „Tor Służewiec” otwiera sezon za miesiąc, 28 kwietnia. My tymczasem zachęcamy do obejrzenia kilku wyścigowych migawek autorstwa EDYTY TWARÓG, która od dziesięcioleci towarzyszy z aparatem jeźdźcom, koniom i publiczności.