Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  artykul_glowny  >  Bieżący Artykuł

DO „Vivy!” LIST OTWARTY

„To nie trzeci świat, to Polska w XXI wieku…” – zatytułowała Fundacja Viva! swój lipcowy wpis na facebooku. A oto cały tekst, który zbulwersował niejednego czytelnika i wcale nie dlatego, że zgadza się z działaczami Fundacji.

  

„To nie trzeci świat, to Polska w XXI wieku…” – zatytułowała Fundacja Viva! swój lipcowy wpis na facebooku. A oto cały tekst, który zbulwersował niejednego czytelnika i wcale nie dlatego, że zgadza się z działaczami Fundacji.

 

„Taką skandaliczną „rozrywkę” w parku rozrywki dla dzieci Magiczne Ogrody w Janowcu zafundowano koniom w ubiegły weekend. Zwierzęta były zmuszane do skoków przez płonące obręcze ku uciesze gawiedzi. Pilnie szukamy świadków, filmów i zdjęć z tego oburzającego wydarzenia. Bez nich nie możemy złożyć zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami do prokuratury. Prosimy o przesyłanie materiałów mailem na fbkonie@viva.org.pl ”.

 

Fundacjo „Viva!” nim się coś napisze, warto skonsultować z fachowcami, w tym wypadku z fachowcami od koni; może na przykład z tymi, którzy pracują z końmi na planach filmowych. (Służymy długą i zacną listą nazwisk).

Zwierzęta generalnie, w tym właśnie konie, jeśli mają zaufanie do człowieka, gotowe są zrobić dużo. Te ze zdjęć zaufanie muszą mieć. Gdyby nie miały, wierzchowiec  nie wykonałby żadnej „sztuczki” bez bata. A co widzimy na fotografiach? Bata nima!

Warto też „Vivo!” wiedzieć, że koń reaguje na ogień podobnie jak człowiek.

Małego się nie boi, a ogień na obręczy jest ogniem niewielkim – mówi Jerzy Rubersz, kaskader. – Boi się, jak my, ściany ognia. Stąd, gdy płonie stajnia, nie ucieka ze strachu. Wbrew logice. Ale wystarczy zasłonić mu oczy i z płonącego boksu da się go wyprowadzić.

Przyzwyczajanie do nieznanego, nowego, oswajanie z rozmaitymi „straszydłami” np. dziurawym wiadrem w lesie albo kupą śmieci w krzakach, szeleszczącą folią, hałasem, hukiem –  tzw. habituacja – to elementy treningu konia nie tylko występującego w pokazach jeździeckich. Do ognia też się konie przyzwyczaja stopniowo i delikatnie. Każda bowiem próba przemocy ze strony trenera, jeźdźca, instruktora mści się i kończy niepowodzeniem. Tak jak niepowodzeniem zakończy się „Vivo!” Twój atak na autorów pokazu w Janowcu. Nikt przy zdrowych zmysłach nie uzna Twoich oskarżeń o znęcanie się nad zwierzętami. Są wyssane z palca, a Fundacja – przykro to stwierdzić – naraża się na śmieszność. Nie zdziwilibyśmy się za to, gdyby widoczni na Waszej ulotce jeźdźcy – wykonawcy pokazu – w związku z upublicznieniem ich wizerunków w takim kontekście jak to zrobiliście, zawiadomią prokuraturę i oskarżą Was o naruszenie ich dóbr.

Piotr Dzięciołowski

    Print       Email

3 odpowiedzi na “DO „Vivy!” LIST OTWARTY”

  1. Patrycja pisze:

    Bardzo dobrze napisany list!! Ciekawe czy Viva go zobaczy

  2. Stefan pisze:

    Przykro to mówić, ale fundacjom i to niestety w większości od jakiegoś czasu zaczyna się coś roić w głowach.
    Sprawy normalne i oczywiste stają się znęcaniem się (nie mówię tu o sytuacjach ekstremalnych, biciu, mordowaniu itp!)
    Koń od zarania dziejów był jest i będzie zwierzęciem użytkowym!
    Osobom pracującym w fundacjach zalecamy kursy i szkolenia kierunkowe które pozwolą zrozumieć lepiej a już na pewno rozsądniej np takie sytuacje jak ta.
    W konie szkolone czy nawet te z dorożek wkłada się na prawdę dużo czasu, wysiłku i miłości. I się o nie dba!!! Bo w im lepszej jest kondycji tym milej i bezpieczniej można go użytkować!

  3. Andrzej Deruchowski pisze:

    Niestety do fundacji Viva od dawna już nie dociera żadna, nawet najbardziej merytoryczna argumentacja . W celu wyłudzenia od naiwnych laików pieniędzy gotowi są na każde oszczerstwo , byle tylko był rozgłos. Myślę ,że droga prawna , oraz informowanie i dementowanie oszczerstw rzucanych przez tą fundacje , to jedyna droga do walki z jej kalumniami . Uważam ,że środowisko jeździeckie powinno się zorganizować prawnie i finansowo przed działalnością takich organizacji jak Viva i jej podobne . Byli już oczerniani fiakrzy , dorożkarze , szkółki jeździeckie ,kaskaderzy , teraz będzie kolej na sport , a na końcu i na rekreacje . Fundacja Viva i duża cześć tzw obrońców praw zwierząt w swej filozofii i pazerności na datki posunęła sie do granic absurdu

Skomentuj Andrzej Deruchowski Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nie zamieszczamy komentarzy niepodpisanych imieniem i nazwiskiem. Jeśli Autor zastrzeże swoje dane, pozostaną one wyłącznie do wiadomości redakcji.