NOWY ROK coraz bliżej. Co nam przyniesie, a co chcielibyśmy, ażeby przyniósł? Czego życzymy sobie, a czego innym koniarzom? Zapytaliśmy o to kilku bohaterów naszych tegorocznych tekstów. Oto, co nam powiedzieli:
MALWINA de BRADE – artystka, absolwentka Wydziału Grafiki Akademii Sztuk Pięknych; maluje, rysuje, zajmuje się animacją filmową, wykłada fotografię i sama fotografuje:
Koniarzom życzę, ażeby znalazło się więcej środków na szkolenie jeźdźców, na utrzymanie państwowych stad i stadnin – to przecież nasz skarb narodowy! Marzy mi się również, by sport jeździecki doczekał się, może właśnie już w przyszłym roku(!) takiej promocji, jaką mają inne dyscypliny, bo bez tego trudno marzyć o sukcesach. Wszędzie tylko piłka, piłka i piłka, a jeździectwa jakby nie było.
Sobie z kolei życzę, by inwestowano w sztukę o tematyce końskiej ze znacznie większym rozmachem niż do tej pory. Naprawdę warto!
JACEK STYRNA – podkuwacz, rycerz Bractwa Miłośników Konia i Żywota Staropolskiego, żołnierz Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej:
Koniom zdrowych kopyt, koniarzom malowniczych wycieczek w siodle, wspaniałych wspomnień, laurów na zawodach, a sobie spokojnych wierzchowców, które będą mi grzecznie podawać nogi.
JULIA OPAWSKA – jedna z dwóch naszych rodaczek mających uprawnienia instruktorskie szkoły Pata Parelliego:
Koniarzom życzę wymarzonego konia, koniom wymarzonego właściciela, a sobie dłuższych dób i trwalszych bryczesów.
MAREK SERAFIN – właściciel największego dzikiego stada koni w Europie, prowadzi też agroturystyczne gospodarstwo ekologiczne„Ul”:
Jeźdźcom, jak najwięcej przyjemności z obcowania z końmi. Im lepiej będą je rozumieć, tym łatwiej będzie się im z nimi dogadywać. A to korzyść dla jednych i drugich.
Sobie życzę, jak najwięcej gości. Każdemu gwarantuję, że jak już raz wstąpi do tego mojego raju na Ziemi, będzie tu wracał niczym bumerang.
JOANNA CZUBAK – absolwentka Wydziału Grafiki łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych i policealnego studium fotografii; uprawia grafikę, malarstwo, batik, tworzy szklane mozaiki, wykonuje zabawki z drewna:
Życzę wszystkim koniarzom (w tym sobie), by w Nowym Roku mieli mnóstwo zapału do pracy, mądrze korzystali ze sposobności bycia z końmi i osiągali same sukcesy w obopólnym porozumieniu.
Sobie życzę – choć jakoś dziwnie składać życzenia samej sobie – by ten zapał przenieść na pole sztuki i by nadarzyła się okazja, ażeby owoce swojej pracy pokazać tym, którym mogą się one spodobać
BARTŁOMIEJ RÓZGA – absolwent SGH i Studium Hotelarsko-turystycznego. Zawodowo związany z motoryzacją; z zamiłowania karateka, żeglarz, nurek, paralotniarz, taternik, podróżnik, jeździec:
Koniarzom życzę przede wszystkim cierpliwości w pracy z końmi, bo tej – co obserwuję na co dzień – brakuje. A w tej materii na da się nic zrobić na skróty – chcesz mieć efekty, musisz się narobić. Na wszelki wypadek życzę też wszystkim jeżdżącym miękkiej gleby.
A czego sobie życzę? Udziału w zawodach Militari i własnego konia!
ALICJA KULA – Mistrzyni Polski w TREC PTTK oraz dziewięciu konkurencjach westowych:
Koniarzom życzę zdrowia, aby mogli dalej trenować i osiągać wyznaczone sobie cele; życzę też cierpliwości do siebie i wierzchowców oraz, by każdy jeździec miał przy sobie kogoś, kto wesprze go trudniejszych chwilach. Ponadto wiary we własne siły i pozytywnego nastawienia do świata, by codziennie budzić się z uśmiechem na twarzy.
A sobie życzę, by przyszły sezon był tak samo udany jak poprzedni i żeby coraz więcej ludzi interesowało się jazdą konną w stylu western.
onia!