W piątek, 1 lutego zmarł Mieczysław Mełnicki – jeden z najwybitniejszych dżokejów i trenerów wyścigowych. Miał 80 lat.
Mówiono o nim MAŁY WIELKI CZŁOWIEK. Karierę zawodniczą rozpoczął w wieku zaledwie piętnastu lat. Ścigał się na wrocławskich Partynicach, potem na Torze Wyścigów Konnych „Służewiec”, na torach w Niemczech, by powrócić do Warszawy. Jako jedyny w historii wyścigów konnych wygrał 1663(!) gonitwy, cztery razy zdobywał Wielką Warszawską, dwanaście był pierwszy na mecie derbów, z czego dwa razy w Austrii oraz w Belgii i Czechosłowacji. W 1984 roku pobił swoisty rekord wygrywając w ciągu zaledwie trzech tygodni, derby w Wiedniu, Pradze i Warszawie!
Ścigał się ponad trzy dekady. Do końca ubiegłego sezonu trenował konie na Służewcu. Miał swoją stajnię „Demona”, którą nazwał tak na cześć ukochanej klaczy, współtwórczyni jego sukcesów.