„W czerwcową noc spłonęła stajnia „TAXUS” Beaty Kornatki i Manfreda Kolbauera w Niegowie, niedaleko Warszawy” – informowaliśmy kilka miesięcy temu. Dziś mamy bez porównania lepszą wiadomość: stajnia Beaty i Manfreda w Niegowie otworzyła podwoje!
W przedświąteczną sobotę 22 XII ściągnęli do Niegowa koniarze, by uczestniczyć w poświęceniu nowego obiektu. Był ksiądz, był wójt, byli przyjaciele gospodarzy, którzy wspierali pogorzelców w najtrudniejszych chwilach. Środki na budowę pozyskano m.in. dzięki aukcji zorganizowanej przy okazji sierpniowego „Pikniku u Manfreda”. Nową stajnię postawiono według autorskiego projektu gospodarza i z jego udziałem – zakasał rękawy i większość prac, zwłaszcza ciesielsko-stolarskich, wykonał własnymi rękoma. Konie wydają się zadowolone, ale co naprawdę myślą, wyjawią dopiero w wigilię o północy.