Gdyby złotówka miała dziś taką wartość, jak w wiekach poprzednich, to nakupowalibyśmy sobie siodeł a siodeł, do wyboru do koloru. Zwano je kulbakami, siądzeniami, terlicami, łękami… .
Wedle[1] taksy urzędowej z r. 1573, siodło hiszpańskie z blachami polerowanemi i śrubami kosztowało złotych ówczesnych 3, brunświckie z blachą około kraja zł. 2, włoskie z poduszkami i zamkiem w siedzeniu zł.1 gr.15, bez zamku zł.1 gr. 6, tureckie proste zł. 1 gr. 10, po krajach białą skórą obłożone zł.1 gr. 15, małe siodło gr. 20, jarczak bez safjanu[2] gr. 24, siodło woźnicze 18 gr., podkład nowy do siodła 6 gr.
Mamy też obowiązujące w XIX wieku ceny terlicy, zatwierdzonej w roku 1815, jako siodło dla jazdy polskiej:
Drzewo[3] do terlicy: 1 rubel, 20 kopiejek; okucie terlicy: 40 kopiejek, olstra ze skóry: rubel, 20 kopiejek; puślisko ze sprzążką: 67 i pół kopiejki; strzemię: 45 kopiejek. Całe oporządzenie konia z umunsztuczeniem, czaprakiem i utensyljami stajennemi kosztowalo 27 rubli i 95 kopiejek (pisownia oryginalna).
Złotówka, grosz, rubel, kopiejka… Wartość tych pieniędzy była nieporównywalnie większa niż dziś. Nic więc dziwnego, że kupno siodła w wiekach dawnych pozostawało często w sferach marzeń. Dziś znacznie łatwiej uciułać na wierną, użytkową replikę siodła sprzed kilkuset lat (nie mówimy rzecz jasna o oryginałach, bo te mają wartość historyczną i na aukcjach osiągają ceny kosmiczne). Jak więc kształtują się te współczesne? – wie to Marcin Ruda, pasjonat, ceniony siodlarz i rekonstruktor, autor bloga JEŹDZIECTWO RENESANSOWE XVI-XVII WIEKU (renesansowejezdziectwo.blogspot.com)
– Posłużę się – mówi – kilkoma przykładami nawiązującymi do wymienionych u Glogera. I tak siodło hiszpańskie z blachami polerowanymi i śrubami kosztowałoby dziś około 25 tysięcy złotych; brunszwickie – około 20 tysięcy; włoskie – około 15 tysięcy, tureckie – około 8 tysięcy. Za jarczak musielibyśmy zapłacić 2 do 4 tysięcy; za siodło dla jazdy około 4-5 tysięcy złotych. To wszystko grosze w porównaniu na przykład z husarzem, który, by służyć w tej formacji, musiał z własnej kieszeni wydać na zbroję dla siebie, dla wierzchowca i jeszcze kupić sobie konia. Lekko licząc wydatek rzędu współczesnych 200 tysięcy złotych!
[1] Źródło: Encyklopedia staropolska z początku XX wieku autorstwa polskiego historyka, archeologa, folklorysty… Zygmunta Glogera (1845-1910), tom IV str. 236.
[2] Safjan: cienka i miękka skóra kozia lub barania.
[3] Encyklopedia staropolska Zygmunta Glogera (1845-1910), tom IV str. 236.