Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  Bez kategorii  >  Bieżący Artykuł

PEGASUS: WYKUP Z NAMI KONIA Z TARGU W SKARYSZEWIE.

Fundacja Pegasus już po raz czwarty będzie w Skaryszewie na „Wstępach”.

Chcemy uratować choć jedno życie.

FOTO: PEGASUS

 

Fundacja Pegasus już po raz czwarty będzie w Skaryszewie na „Wstępach”.  W pierwszy poniedziałek i wtorek Wielkiego Postu, czyli  18 i 19 lutego br.  w Skaryszewie odbywa się największy w Europie targ koński, targ końskim życiem.
Wszystko zaczyna się już w noc poprzedzającą Wstępy. To wtedy też dzieje się najwięcej przerażających i dramatycznych wydarzeń całej imprezy. Na targ zjeżdżają tiry, koniowozy, traktory z przyczepami, samochody do przewozu zwierząt, wozy ciągnięte przez konie.  Widoczność jest bardzo słaba, ale w ciemności słychać głośne rżenie koni, silne kopanie w ściany samochodów, pokrzykiwanie handlarzy, świsty batem, otwieranie burt i trapów.
Część transakcji odbywa się nocą – to właśnie wtedy najsłabsze, chore lub wychudzone konie są przepakowywane z samochodu do samochodu. Ich los jest już przesądzony. Jadą do rzeźni. Wraz ze świtem wyłania się straszny widok: setki samochodów i tirów z końmi poustawianych jeden obok drugiego, setki koni uwiązanych do burt  wozów, kopią się i gryzą. Są zdenerwowane i przerażone, choć jeszcze nie wiedzą, że jest  to ich ostatni przystanek przed rzeźnickim hakiem. Niektóre stoją całą noc poupychane w samochodach, bez wody i jedzenia.  Większość tych koni urodziła się tylko po to, aby stracić życie w rzeźni, ale oprócz takich koni na „Wstępy” przywożone są  konie stare, schorowane, kalekie, bez pochodzenia i bez przyszłości. Konie, które całe życie przepracowały dla człowieka, a teraz, kiedy zbliża się jesień ich życia, sprzedawane są do ubojni.  Liczą się tylko pieniądze, a życie końskie?
Zdajemy sobie sprawę, że nie jesteśmy w stanie uratować wszystkich koni, ale chcielibyśmy dać drugie życie przynajmniej jednemu czy dwóm koniom.  Będziemy też interweniowali w każdym przypadku okrucieństwa wobec zwierząt. Chcemy uratować przynajmniej jedno życie – od ludzi dobrej woli zależy czy nam się to uda.
Wykup jednego konia to koszt ok. 2500zł. Wykupiony koń trafi do naszego ośrodka, w którym pod okiem weterynarza  i dzięki opiece wolontariuszy Fundacji dochodzie do zdrowia i będzie mógł spędzić spokojnie swoją „końską” emeryturę.
Każda wpłata na konto Fundacji Pegasus to szansa na  drugie, lepsze życie dla koni ze Skaryszewa. Życie bez bólu i cierpienia.
Wpłat można dokonywać za pośrednictwem strony Fundacji http://www.konie-pegasus.pl/skaryszew  lub bezpośrednio na konto Fundacji z dopiskiem „Skaryszew”: nr konta: 73 1140 2017 0000 4702 0490 3508, Fundacja Pegasus, ul. Rosoła 36 lok. 2, 02-796 Warszawa
Kontakt: Agata Gawrońska, Prezes Fundacji Pegasus, e-mail: pegasus@pegasus.org.pl, tel. 502 712 054  

O Fundacji Pegasus
Fundacja PEGASUS została założona w 2002 roku. Jest organizacją pożytku publicznego, opierającą się wyłącznie na działalności wolontarystycznej i darowiznach. Jej głównym celem jest pomoc koniom, które cierpią na skutek niehumanitarnych działań człowieka oraz edukacja społeczna dzieci i młodzieży.
Od 2004 roku Fundacja posiada status organizacji pożytku publicznego, dzięki czemu możemy liczyć na wsparcie podatników poprzez odliczanie 1% podatku dochodowego. Status OPP zapewnia również przejrzystość działań fundacji oraz zewnętrzny nadzór nad realizowanymi zadaniami.
Dzięki zaangażowaniu fundatorów, wsparciu sponsorów i partnerów oraz dobrej woli wolontariuszy, od 10 lat ratujemy życie koni, zapewniając im rehabilitację i schronienie. Uratowaliśmy już ponad 170 koni. Konie, które przebywają pod nasza opieką, maga liczyć na godną i spokojną przyszłość w naszych ośrodkach dzięki wsparciu naszych darczyńców – prawdziwych miłośników zwierząt.
Katarzyna Biel Fundacja Pegasus www.konie-pegasus.pl

    Print       Email

3 odpowiedzi na “PEGASUS: WYKUP Z NAMI KONIA Z TARGU W SKARYSZEWIE.”

  1. Monika pisze:

    Kochani,ja chcialabym wykupic tym razem osiolka…rok temu wykupilam klaczke,okazalo sie potem,ze byla w ciazy…czy chcielibycie przejac ode mnie osiolka,gdyby taki byl na tym targu? (w zeszlym roku widzialam jednego biedaczka…)
    pozdrawiam! jutro walczymy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nie zamieszczamy komentarzy niepodpisanych imieniem i nazwiskiem. Jeśli Autor zastrzeże swoje dane, pozostaną one wyłącznie do wiadomości redakcji.