Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  artykul_glowny  >  Bieżący Artykuł

MARZENY NIEWĘGŁOWSKIEJ LEKCJA PIĘTNASTA

Dziś Marzena NIEWĘGŁOWSKA opowiada o „tańczącym koniu”. (Rys. Ewa JAWORSKA).

Rys. EWA JAWORSKA.

TAŃCZĄCY KOŃ

Kołyszący się koń, przenoszący ciężar ciała z jednej przedniej nogi na drugą. Niekiedy też  wywijający szyją na prawo i lewo Czasem obie te czynności wykonuje jednocześnie. Jakby poruszał się w rytm muzyki. Bywa też, że podskakuje góra – dół – góra – dół, itd..

Gdy człowiek widzi coś takiego po raz pierwszy, może się przestraszyć. Owo zachowanie nazywane TKANIEM, jest najczęściej jednym z zaburzeń stereotypicznych[1]. Nie da się określić jednoznacznie jego przyczyny. Lekarze weterynarii i psycholodzy zwierząt wskazują kilka: nuda i stres w efekcie długotrwałego przebywania w boksie (choroba sieroca). Przypadłość ta, nienaturalnie obciążając stawy, często przeradza się w chroniczną. A to w konsekwencji przyczynia się różnorodnym, niejednokrotnie bardzo poważnym kontuzjom nóg.

Konie tkają i w stajni, i na padoku, i na pastwisku…. Mogą swoim zachowaniem „zarażać” też młodych członków stada, ale jak twierdzą specjaliści, tylko pod warunkiem, że owe młodziaki mają do tego skłonności genetyczne. (HNK)

 

[1] Inne zaburzenie stereotypiczne: łykawość (zasysanie powietrza – więcej w literaturze specjalistycznej), obgryzanie żerdzi ogrodzeniowych i drewnianych elementów stajennych, chodzenie w kółko po boksie

 

 

 

 

   

 

 

 

   

 

    Print       Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nie zamieszczamy komentarzy niepodpisanych imieniem i nazwiskiem. Jeśli Autor zastrzeże swoje dane, pozostaną one wyłącznie do wiadomości redakcji.