TAŃCZĄCY KOŃ
Kołyszący się koń, przenoszący ciężar ciała z jednej przedniej nogi na drugą. Niekiedy też wywijający szyją na prawo i lewo Czasem obie te czynności wykonuje jednocześnie. Jakby poruszał się w rytm muzyki. Bywa też, że podskakuje góra – dół – góra – dół, itd..
Gdy człowiek widzi coś takiego po raz pierwszy, może się przestraszyć. Owo zachowanie nazywane TKANIEM, jest najczęściej jednym z zaburzeń stereotypicznych[1]. Nie da się określić jednoznacznie jego przyczyny. Lekarze weterynarii i psycholodzy zwierząt wskazują kilka: nuda i stres w efekcie długotrwałego przebywania w boksie (choroba sieroca). Przypadłość ta, nienaturalnie obciążając stawy, często przeradza się w chroniczną. A to w konsekwencji przyczynia się różnorodnym, niejednokrotnie bardzo poważnym kontuzjom nóg.
Konie tkają i w stajni, i na padoku, i na pastwisku…. Mogą swoim zachowaniem „zarażać” też młodych członków stada, ale jak twierdzą specjaliści, tylko pod warunkiem, że owe młodziaki mają do tego skłonności genetyczne. (HNK)
[1] Inne zaburzenie stereotypiczne: łykawość (zasysanie powietrza – więcej w literaturze specjalistycznej), obgryzanie żerdzi ogrodzeniowych i drewnianych elementów stajennych, chodzenie w kółko po boksie