W Parku Kozłowskiego na warszawskim Ursynowie stanął szósty Pegaz Klubu Gaja. To oryginalna nagroda dla laureata konkursu „Zbieraj makulaturę, ratuj konie”. Ekorzeźba nawiązuje do pierwszego wierzchowca uratowanego przez Klub Gaja przed śmiercią w rzeźni.
Zwycięzcą 9. ogólnopolskiej zbiórki makulatury okazał się Punkt Przedszkolny „Gapcio” w Warszawie. Przedszkole uzbierało ponad 5 ton makulatury i zaangażowało w to nauczycieli, rodziców, firmy, Bibliotekę Publiczną na Ursynowie i Przedszkole nr 401 w Warszawie. Pegaz – wykonany z odpadów drewnianych stanął w parku w pobliżu przedszkola (które nie dysponuje własnym ogrodem). Budową rzeźby bardzo interesowali się spacerowicze i okoliczni mieszkańcy, którzy codziennie licznie przemierzają park – mówi Jarosław Kasprzyk z Klubu Gaja.
Rzeźba stanęła obok placu zabaw. Swój udział w jej tworzeniu, pod wodzą artysty-rzeźbiarza Waldemara Rudyka miały przedszkolaki „Gapcia”. Dzieci poczuły się wyróżnione i z pewnością będą doglądać rzeźby w przyszłości. Wygrana w konkursie na największą ilość zebranej makulatury to duża zasługa rodziców, którzy chętnie angażowali się w akcję i informowali o niej innych – opowiada Beata Jagodzińska, wicedyrektorka Punktu Przedszkolnego „Gapcio” w Warszawie. W budowie wzięli także udział uczniowie Szkoły Podstawowej 307 w Warszawie (laureat Złotego Pegaza za coroczny udział w akcji „Zbieraj makulaturę, ratuj konie”) i uczniowie Warsaw Montessori School.
Akcja „Zbieraj makulaturę, ratuj konie” promuje poszanowanie praw zwierząt i ochronę przyrody poprzez segregację odpadów i wykorzystywanie surowców wtórnych. Jest przykładem działań Klubu Gaja, które integrują lokalne społeczności na rzecz ochrony przyrody i zwierząt. Dotychczas uratowano 52 konie i zebrano 2200 ton makulatury. W 2012 roku głównie dzięki przekazom 1% z podatku i zbiórkom makulatury Klub Gaja zorganizował pomoc 16 koniom – 5 ocalił przed śmiercią w rzeźni, a 11 wsparł leczenie i utrzymanie.
W Polsce przeznacza się na ubój 60 tys. koni rocznie. Większość z nich, sprzedawanych jest za granicę, gdzie trafiają po długim, przypłaconym ranami i stresem transporcie. Na rzeź trafiają młode konie hodowane na mięso, a także schorowane zwierzęta po ciężkich pracach polowych i leśnych, oraz te, które wykorzystywane są w sporcie wyczynowym. Klub Gaja wykupuje zwierzęta, znajduje dla nich nowe domy, wspiera ich utrzymanie, leczenie i opiekę weterynaryjną. Konie trafiają m.in. do organizacji, które prowadzą hipoterapię, do małych gospodarstw lub miejsc związanych z agroturystyką.
Akcja „Zbieraj makulaturę, ratuj konie” jest częścią programu Klubu Gaja – Święto Drzewa. W ciągu 10 lat zaangażowało się w niego prawie 500 000 osób, społecznie posadzono blisko 550 000 drzew.