Wraz z końcem sezonu wakacyjnego otrzymujemy coraz więcej informacji o koniach, które trafią do rzeźni. Właściciele szkółek jeździeckich zaczynają robić tzw. posezonowe czystki. Dla wielu koni, ten sezon był ostatnim. Wierzchowce, które się „zużyły”, zostaną zastąpione młodymi i zdrowymi egzemplarzami. Te, za kilka lat spotka podobny los.
Cyntia przepracowała wiele lat w szkółce, w której organizowane są obozy jeździeckie. Ostatni turnus właśnie się zakończył. Dzieci przywiozły wiele pamiątkowych zdjęć, do których pozowały właśnie z tą klaczą. Kiedy wybiorą się na obóz w przyszłym roku, jej już nie będzie. Może nikt nie zwróci na to uwagi, może jednak komuś zakręci się w oku łza. Właściciel zapewne powie, że znalazł dla niej wspaniały dom na emeryturę. Tymczasem prawda jest taka, że nie chce utrzymywać konia, na którym nie może zarabiać z racji jego stanu zdrowia – powtarzających się opuchnięć nóg. Lekarz zalecił, by Cyntię zwolnić z jazd. Właściciel nie szuka kupca, ponieważ nie ma na to czasu – chce pozbyć się konia jak najszybciej. Zamierza sprzedać go handlarzowi zwierzętami rzeźnymi. Szybko i bez zbędnych pytań.
Cyntia to mądra i grzeczna klacz. Wystarczy dać jej trochę czasu i wróci do formy. Tego czasu nie chce dać jej właściciel, ale z Waszą pomocą możemy ją wykupić!
Potrzebujemy 2800 złotych do 20 września. To duża kwota i niewiele czasu, ale może nam się udać! Prosimy – ratujcie Cyntię!
Liczy się każda, nawet najmniejsza pomoc!
http://ratujkonie.pl/numery-kont/
Więcej informacji można znaleźć pod numerami telefonów:
biuro 22 349 97 74, Iwona 797 649 508 Dominika 797 649 509