Konie, częściej niż w poprzednich latach, zapadają w Polsce na equine viral arteritis, w skrócie EVA. Ośrodki choroby występują głownie na południu kraju. Z tego też powodu odwołano wiele imprez z udziałem koni, przede wszystkim sportowych. O przebiegu i konsekwencjach, jakie niesie ze sobą schorzenie, mówi nasza stała konsultantka, lekarz weterynarii Karolina Tomczyk:
EVA nazywana u nas wirusowym zapaleniem tętnic, ale w praktyce atakująca nie tylko tętnice, a w ogóle naczynia krwionośne, może występować u koni wszystkich ras, niezależnie od płci i wieku. Dorosłe osobniki zazwyczaj pokonują chorobę, klacze ronią, źrebakom, zwłaszcza tym najmłodszym, niestety rzadko kiedy udaje się przeżyć.
Objawy choroby to:
– apatia, brak apetytu,
– zapalenie spojówek, tzw. różowe oko,
– bardzo wysoka gorączka (nawracająca),
– obrzęki przedpiersia, nóg, podbrzusza, rzadziej głowy; u samców napletka
Choroba przenosi się drogą kropelkową, pokarmową, płciową i np. podczas pocierania się koni o siebie. Wirus mogą przenosić stajenni i jeźdźcy na ubraniach, butach; również lekarze i podkuwacze używający sprzętu do przeprowadzanych zabiegów. EVA, co istotne, nie atakuje ludzi ani innych zwierząt.
Equine viral arteritis leczy się objawowo. U części koni choroba nie pozostawia żadnych śladów, inne stają się nosicielami. W przypadku samców jest to równoznaczne z tym, że przekazują wirusa w nasieniu. Dlatego nasienie ogierów (świeże, mrożone) wykorzystywane w hodowli musi zostać przebadane serologicznie właśnie pod kątem arteritis.
Na świecie istnieje szczepionka przeciw wirusowemu zapaleniu tętnic. W Polsce nie została dopuszczona do obrotu.
***
Karolina Tomczyk: absolwentka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej SGGW w Warszawie w 2009 roku. Specjalistka chorób koni. Praktykowała m.in. w Szpitalu Koni Służewiec – tam też odbywała roczny staż po studiach, Szpitalu Koni w Janowie Podlaskim, Szpitalu Koni Equivet w Gliwicach oraz Dakota Large Animal Clinic w USA. W 2011 roku odbyła staż w Belgii u doktora Frederika Mijtena zajmującego się rozrodem koni i inseminacją klaczy. (www.leczeniekoni.com)