Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  artykul_glowny  >  Bieżący Artykuł

MARCIN KASZYCA MISTRZEM POLSKI SENIORÓW W TREC-PTTK 2016

Troje zawodników, którzy po biegu terenowym Mistrzostw Polski w TREC-PTTK, zajmowali eqsequo pierwsze miejsca, na mecie rozdzielili mistrzowskie tytuły między siebie. I tak Marcin Kaszyca został Mistrzem, Grzegorz Grodzicki I Wicemistrzem, Anna Szwerthalter II Wicemistrzem. Gratulujemy.

Foto: FAPA-PRESS

Od lewej: Grzegorz Grodzicki, Marcin Kaszyca, Anna Szwerthalter; foto: FAPA-PRESS

Troje zawodników, którzy po biegu terenowym Mistrzostw Polski w TREC-PTTK zajmowali eqsequo pierwsze miejsca, na mecie rozdzielili mistrzowskie tytuły między siebie. I tak Marcin Kaszyca został Mistrzem, Grzegorz Grodzicki  – I Wicemistrzem, Anna Szwerthalter  – II Wicemistrzem. Gratulujemy.

foto: FAPA-PRESS

Kapusta niestraszna rycerzowi; foto: FAPA-PRESS

            Mistrzostwa Polski TREC-PTTK rozegrano w ramach II Festiwalu Miłośników Koni i Muzyki „Z KOPYTA” – GNIAZDÓW 2016. A to znaczy, że licznie zgromadzona publiczność nie tylko dopingowała jeźdźców, ale też biegaczy, kierowców wyścigowych, właścicieli psów wystawiających czworonogi na VII Międzynarodowej Wystawie Psów Rasowych. Widzowie śledzili też ze smakiem różnorodne popisy kulinarne – to dla ciała. Dla duszy też było. Koncerty Urszuli, Gangu Marcela, Tomasz Szweda

foto: FAPA-PRESS

Na trasie było upalnie… Na zdjęciu: Marcin Kaszyca i jego koń; foto: FAPA-PRESS

Działo się więc a działo. Nas oczywiście interesowało najbardziej wszystko, co związane z końmi. I tu niespodzianka, bo nie tylko oglądaliśmy jeźdźców startujących w MP, ale też rycerzy spod Grunwaldu, husarzy, ułanów, a nawet konnych policjantów. Husaria Chorągwi Sandomierskiej zaprezentowała pokaz zatytułowany „W drodze na Wiedeń”, a w postać Jana III Sobieskiego wcielił się sam DANIEL OLBRYCHSKI. W królewskiej szacie król wręczał nagrody trecowcom.

foto: FAPA-PRESS

Daniel Olbrychski w roli Jana III Sobieskiego; foto: FAPA-PRESS

            I tak Festiwal, a wraz z nim III Mistrzostwa Polski TREC-PTTK przeszły do historii. Szkoda tylko, że wystartowało zaledwie trzynastu zawodników. Dlaczego? – na to pytanie najlepiej odpowiedzieliby ci, których nie było. Za kulisami mówiło się o wygórowanym wpisowym wynoszącym trzysta złotych. To ponoć najwyższa stawka, jaką kiedykolwiek mieli uiścić zawodnicy TREC-PTTK na rodzimych zawodach. Miejmy nadzieję, że w roku przyszłym uda się koszty obniżyć, a do Gniazdowa przyjadą tłumy zawodników. Tylko tam przecież mamy profesjonalny gminny tor TREC.  Przypomnijmy przy okazji jego pomysłodawców: Marcina i Kubę Musiałów, którzy w realizacji przedsięwzięcia nie mogli narzekać na brak szczęścia. Trafili bowiem na burmistrza gminy Koziegłowy Jacka Ślęczka – koniarza. Wystarczyło rzucić hasło, a DECYDENT dzieła dokończył. Wypada jedynie żałować, że tak niewielu burmistrzów jeździ konno? (HNK)

PS W pierwszej wersji naszej relacji podaliśmy informację, iż wśród występujących na estradzie grup muzycznych był zespół IRA. Nic nie zapowiadało bowiem, że koncert może nie dojść do skutku, zwłaszcza że przeprowadzono nawet próbę nagłośnienia. Niestety już po naszym wyjeździe z gminy Koziegłowy – a opuszczaliśmy ją przy pięknej, słonecznej, wręcz upalnej aurze – pogoda załamała się. Burza, która rozpętała się nad Gniazdowem sprawiła, iż IRA nie mogła pojawić się na scenie. Za wprowadzenie w błąd przepraszamy.

Laureatki nagrody Fair Play: Martyna Buzan i Olga Mierzejwska. Zawodniczki pomyliły trasę w biegu na orientację. Ta na tyle się wydłużyła, że postanowiły ominąć jeden punkt sędziowski, by koniom oszczędzić dodatkowego wysiłku; foto: FAPA-PRESS

Laureatki nagrody Fair Play: Martyna Buzan i Olga Mierzejwska. Zawodniczki pomyliły trasę w biegu na orientację. Ta na tyle się wydłużyła, że postanowiły ominąć jeden punkt sędziowski, by koniom oszczędzić dodatkowego wysiłku; foto: FAPA-PRESS

Jeszcze chwila, będzie piknie; foto: FAPA-PRESS

Jeszcze chwila, będzie piknie; foto: FAPA-PRESS

 

 

foto: FAPA-PRESS

Na punkcie kontrolnym podczas biegu na orientację; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

Kopie kruszono, drzazgi fruwały; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

Przegląd weterynaryjny. Na zdjęciu dr Maciej Jaros; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

I rycerze z koni spadali; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

Sędzia główna Mistrzostw, Katarzyna Smółka zdaje się pytać: komu jedynkę, komu dwójkę; foto: FAPA-PRESS

 

foto: FAPA-PRESS

Husarz Wojciech Wąsek bezbłędnie trafia w cel; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

Zawodniczka Martyna Buzan też trafia w sam środek; foto: FAPA-PRESS

_DSC9332

W przerwach między pokazami husarz Wojciech Wąsek uczył białogłowy operowania szabelką; foto: FAPA-PRESS

 

foto: FAPA-PRESS

W terenie; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

Ubieranie rycerza Aleksandra Jarmuły. W roli garderobianego inny rycerz, Jacek Styrna; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

Publiczność dopisała; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

Daria Łysiuk sprawdza, jak się skacze. Zdobyte doświadczenia przekazała koniowi przed startem; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

Husaria pogrzebowa zwana też weselną. W boju żołnierze nigdy nie przypinali do pleców dwóch skrzydeł . W pewnym okresie jeździli z jednym i to troczonym z lewej strony siodła; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

Skaczemy! Foto: FAPA-PRESS

 

_DSC9926

Husaria – najlepsza jazda świata; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

Przeszkoda, która zawodnikom sprawiała najwięcej kłopotów; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

Trzeba mieć oko, by w galopie trafić w jabłko; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

I po schodach konie chodziły; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

Jan III Sobieski w drodze na pokaz; foto: FAPA-PRESS

_DSC9098

Anastazja Hołda ma problem z nogą. Ratuje ją Dawid Malinowski; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

Fontanna stanowiła znakomity punkt widokowy; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

Burmistrz Jacek Ślęczka z szarfą dla konia; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

Mieszko I czyli Marcin Musiał, dyrektor zawodów; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

Monika Rajzer-Żywiołek pokonuje z koniem ruchomy mostek; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

Za dwa tygodnie nasza husaria zaprezentuje się w Wiedniu – 12 września 333 rocznica Odsieczy Wiedeńskiej; Foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

Wprowadzanie konia do przyczepy to również jedna z przeszkód; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

Daniel Olbrychski za kulisami; foto: FAPA-PRESS

foto: FAPA-PRESS

Sędziowie nie dowierzają, że to naprawdę koniec. Do zobaczenia za rok; foto: FAPA-PRESS

 

 

 

 

 

    Print       Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nie zamieszczamy komentarzy niepodpisanych imieniem i nazwiskiem. Jeśli Autor zastrzeże swoje dane, pozostaną one wyłącznie do wiadomości redakcji.