Jeśli uda nam się zdobyć 1700 złotych do końca marca, będziemy mogli wykupić Elwirkę. Tyle zgodził się poczekać właściciel. Mamy już jedną ośliczkę Marcysię, więc Elwira miałaby u nas towarzystwo.
Nieduże gospodarstwo, jakich wiele w Polsce. Kilka zabudowań, podwórko, poletko za domem. Kilkanaście zwierząt gospodarskich, mały głośny kundelekprzy bramie. Właściciel nie za bardzo dba o to, aby zwierzęta w jegogospodarstwie miały dobre warunki. Do budynku, w którym trzyma trzodę strachwejść. To stara obora, która dawno nie była remontowana. Ściany nie były bielone od lat. Niski strop i ciasnota powodują, że panuje tam strasznyzaduch. Zwierzęta wypuszczane są na wybieg sporadycznie. Krowy mają rodzić cielęta i dawać mleko, a świnie są hodowane na mięso. W miejsca takich jak to, zwierzęta traktowane są instrumentalnie. Nie ma podstaw do interwencji,można jedynie stosować pouczenia.
Na końcu obory w kącie stoi uwiązane na sznurze stworzenie, które przypominaosła. Elwirka jest bardzo drobna jak na ośliczkę. Może taka jej uroda, amoże spowodował to brak właściwej opieki? Elwira rzadko wychodzi na zewnątrz,rzadko wygrzewa się na słońcu i rzadko je zieloną trawę. Ma smutnespojrzenie, matową sierść i łysawe placki na skórze. Ale aż się garnie do kontaktu z człowiekiem! Ma tymczasem trafić do rzeźni.
Gospodarz mówi, że ma 8 lat, ale wygląda jakby miała 20. W tej oborze dwa razy urodziła oślątka, które, gdy dorosły, zostały sprzedane. Ostatnie,
trzecie oślątko żyło tylko kilka dni. Było zbyt słabe i zmarło. Więcej pożytku z Elwiry nie będzie. Dlatego właściciel chce się jej pozbyć.
Handlarze chętnie skupują osły.
Jeśli uda nam się zdobyć 1700 złotych do końca marca, będziemy mogli wykupić Elwirkę. Tyle zgodził się poczekać właściciel. Mamy już jedną ośliczkęMarcysię, więc Elwira miałaby u nas towarzystwo. Nakarmimy jąpełnowartościową karmą i zadbamy o jej skórę. Całe dnie będzie spędzać na padoku. Za kilka miesięcy odzyska życiową energię. Prosimy tylko o pomoc wjej wykupieniu! Liczy się każda nawet najmniejsza wpłata.
Liczy się każda, nawet najmniejsza pomoc! Prosimy o wpłaty na kontozbiórkowe.
http://ratujkonie.pl/numery-kont/
Więcej informacji można znaleźć pod numerami telefonów:
biuro 22 349 97 74
Iwona 797 649 508
Dominika 797 649 509
Dzień dobry,
wpadłam na Państwa stronę szukając informacji o zmarłej niedawno rzeźbiarce Annie Dębskiej i…znalazłam ogłoszenie dotyczące ośliczki Elwiry.
nie znalazłam daty wpisu, być może jest już nieaktualny…? ale stan zwierzęcia po prostu zatyka. czy udało się ją uratować? co z właścicielem?
czy można jeszcze pomóc?
Pozdrawiam,
ewa toniak
Elwirka została wykupiona i mieszka w naszej stajni.
Informacja VIVY! na temat Elwirki z końca marca:
Elwirka jest już u nas. Powolutku aklimatyzuje się do nowego miejsca. Dostaje specjalną karmę i suplementy wzmacniające stawy. Nasz weterynarz powiedział, że na pewno ma więcej niż 8 lat. Jej stan ogólny jest dobry. Zamieszkała w zagrodzie kucyków i Marcysi. Na razie ośliczki nie zauważają sie nawzajem 😉