W dniach 8 -10 września w jednym z najpiękniej położonych ośrodków jeździeckich w Polsce, w Klubie Jazdy Konnej ,,Szary” w podkrakowskich Michałowicach, odbył się II Krakowski Pokaz Koni Arabskich (klasa C afiliowana przez ECAHO) oraz pierwsza Międzynarodowa Aukcja Koni Arabskich.
Do championatów zgłoszono prawie dziewięćdziesiąt koni z hodowli prywatnych i państwowych. W ostatniej chwili wycofano araby ze Stadniny w Michałowie, której kierownictwo miało poważne zastrzeżenia do organizatorów podkrakowskiego pokazu – więcej na stronie http://www.stadninamichalow.pl/aktualnosci .
W Michałowicach oglądaliśmy rywalizację w poszczególnych klasach klaczy i ogierów, ale także, co w Polsce i Europie jest rzadkością, klasę źrebiąt. Maluchy weszły na ring z matkami. Ciekawostką jest, że nagrody otrzymywali nie tylko hodowcy, także konie. Ci pierwsi dzierżyli puchary, te drugie – worki z jabłkami.
Konie prezentowano w piątek i sobotę. W niedzielne popołudnie odbyła się pierwsza Międzynarodowa Aukcja. Z dwudziestu dziewięciu wystawionych arabów (27 klaczy i 2 ogiery), sprzedano osiem za 73 tys. euro. Najwięcej, bo 12 tys. euro uzyskano za Gaję Wenus. Jedną z klaczy, przy ogromnym aplauzie publiczności, kupili właściciele ośrodka „Szary”.
Była to pierwsza prywatna aukcja w Polsce. Efekt sprzedaży może nie jest zbyt spektakularny, ale wystawione konie w większości przypadków to młode klacze prywatnej hodowli, na ogół nie uczestniczące dotąd w pokazach i nie mające na swym koncie hodowlanych laurów. Tym bardziej więc aukcję należy uznać za udaną. Dla porównania: w sierpniowej Pride of Poland z wystawionych dwudziestu pięciu koni sprzedano tylko sześć uzyskując zaledwie 410 tys. euro.
Miejmy nadzieję, że pomysłodawcy podkrakowskiej imprezy Anna Stojanowska, Jerzy Białobok oraz Barbara Mazur z firmy „Polturf” wykorzystają zdobyte doświadczenie i nie będzie to ostatnia aukcja organizowana przez ten bardzo doświadczony team.
Trzy dni spędzone w Michałowicach minęły błyskawicznie, wszyscy byli zachwyceni rodzinną atmosferą, atmosferą i magią, jaka kiedyś towarzyszyła Dniom Konia Arabskiego w Janowie. Wielokrotnie słyszałam, że Michałowice to mały Janów sprzed zmiany. Szczególne słowa uznania i podziękowania należą się właścicielom ośrodka „Szary”, którzy udostępnili swój Klub. Miejmy nadzieję, że Krakowski Pokaz zagości w nim na dłużej i na stałe wejdzie do kalendarza imprez arabskich w Polsce przyciągając, jak w tym roku, znakomite postaci. Dostrzegliśmy przyjaciółkę polskich arabów Shirley Watts, która pod Kraków przyjechała specjalnie z Paryża, aby tym razem uczestniczyć w pokazach jako gość. W tej samej roli, prosto z Emiratów, przyleciał Marek Trela, były dyrektor SK w Janowie. Byli też m.in.: Barbara Orłoś, córka niezapomnianego dyr. Andrzeja Krzyształowicza, Lech Strzałkowski – zasłużony, emerytowany dyrektor SK Stubno, hodowca derbistów, prof. Andrzej Strumiłło – wybitny artysta i hodowca arabów. Pokazy sędziował m.in. znany w świecie koni arabskich Jerzy Zbyszewski.
KATARZYNA KALINOWSKA/hejnakon.pl