Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  artykul_glowny  >  Bieżący Artykuł

KONNI MILICJANCI, KTÓRZY BYLI… A NIE BYLI?

Między II a III Rzeczpospolitą istniała w Warszawie milicja konna, ale – co zadziwiające – informacji oficjalnych na ten temat prawie nie ma…

Milicyjny oddział stacjonujacy przez lata na warszawskim Bródnie (rok 1989); foto FAPA-PRESS

Między II a III Rzeczpospolitą istniała w Warszawie milicja konna, ale co zadziwiające – informacji oficjalnych na ten temat prawie nie ma. Próżno dopytywać nawet w Biurze Edukacji Historycznej – Muzeum Policji Komendy Głównej Policji. Wiadomo, że konni istnieli i patrolowali tereny zielone, pilnowali porządku podczas meczy piłkarskich, a od roku 1983 zabezpieczali też imprezy związane ze świętem pierwszomajowym.

 

Trening czyni mistrza (1989); foto FAPA-PRESS

            W PRL władza nie lubiła koni. Stosunek do jeździectwa i jeźdźców nie zmienił się także po październiku 1956 roku. Zwierzęta i związani z nimi ludzie wciąż byli symbolem burżuazji, a ta nijak nie mieściła się w socjalistycznym porządku. W końcu jednak komuś udało się władze przekonać, że milicjant wierzchem może dotrzeć tam, gdzie ani samochód, ani motor nie wjadą. I tak w roku 1972 na mocy Zarządzenia Organizacyjnego Ministra Spraw Wewnętrznych, Komendant Stołeczny Milicji Obywatelskiej w Warszawie powołał Pluton Konny mieszczący się w strukturach organizacyjnych Zmotoryzowanego Oddziału Komendy Stołecznej Milicji Obywatelskiej. Czytamy o tym na stronie Centrum Szkolenia Policji w tekście „Koń służbowy w polskiej policji”.

„Broń” odebrana przez konnych pseudokibicom Legii (1989); foto FAPA-PRESS

Zawarte w tekście stwierdzenie: (…) Koń w powojennej Policji pojawia się w służbie od 1972 r. (…) wydaje się jednak nieprawdziwe. Bo jak podają rozmaite, nieoficjalne źródła, już za czasów Gomułki, w strukturach znienawidzonego przez społeczeństwo ZOMO, istniała milicja konna. To właśnie ona w kwietniu 1963 roku, wespół z wozami opancerzonymi wyposażonymi w armatki wodne, toczyła w Warszawie walki uliczne z fanami The Rolling Stones. Zespół koncertował w Sali Kongresowej, a przed gmachem zgromadziło się kilkanaście tysięcy zdesperowanych miłośników rocka. Do środka dostało się około pięciu tysięcy, choć miejsc siedzących było dwa razy mniej. Oczekujących przed wejściem starano się przepędzić siłą m.in. kopytami koni. Skąd się wzięły pod milicjantami, skoro odnotowany w policyjnych źródłach pierwszy pluton powstał dopiero w marcu 1972 roku, dziewięć lat później? Może ktoś z czytelników potrafi rozwiązać tę zagadkę. Tajną przez poufną? (hnk)

Kapriola? Foto FAPA-PRESS

***

PS Pierwszy Szwadron Konny Państwowej Policji utworzono w Łodzi w roku 1920. STO LAT TEMU. Pierwszą jednostkę konną policji w III RP powołano w roku 1993 przy Komendzie Powiatowej w Tomaszowie Mazowieckim. Obecnie policja konna funkcjonuje w Warszawie, Poznaniu, Częstochowie, Rzeszowie, Tomaszowie Mazowieckim, w Szczecinie. Funkcjonariusze mają do dyspozycji 58 koni.

    Print       Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nie zamieszczamy komentarzy niepodpisanych imieniem i nazwiskiem. Jeśli Autor zastrzeże swoje dane, pozostaną one wyłącznie do wiadomości redakcji.