Techniki plastyczne od A do Z
Zapraszamy do przeczytania kolejnego odcinka o koniach w sztuce. Tym razem zaglądamy do pracowni, poznajemy warsztaty twórców i różnorodne, nie tylko malarskie techniki tworzenia końskich wizerunków. Dziś mówimy:
„T” jak TEMPERA
Tempera jest rodzajem malarstwa wodnego. Jej specyfiką jest to, że pigment rozprowadzamy w żółtku kurzego jaja. Spoiwo to czyni temperę niebywale trwałą, a jej barwy świetlistymi i kryjącymi zarazem. Podkład stosowany pod tego typu farby to deska, której powierzchnia pokrywana jest gruntem klejowo-gipsowym. Temperami maluje się w sposób trochę podobny do rysowania kredkami. Cieniutkimi, miękkimi pędzelkami nakłada się drobne kreseczki lub plamki barwne. Jest to technika bardzo pracochłonna, a tworzenia obrazów zajmuje wiele czasu. Nakładanie kolejnych warstw malarskich pogłębia ich tonację, nie ujmując nic ze świeżości obrazu. Tempery stosowane były już w starożytności a rozkwit tej techniki przypada na średniowiecze, poprzedza malarstwo olejne. Tempera była i jest stosowana przez ikonopisarzy, choć dziś spotyka się ją także w świeckim malarstwie – najczęściej realistycznym, portretowym.
Przyjrzyjmy się tym klasycznym – ikonowym przykładom techniki tempery z wizerunkami interesujących nas przedstawień koni:
W temperowym malarstwie ikonowym widać charakterystyczny schemat przedstawiania konia: jednobarwnego; siwego, kasztana lub karego, w wyniosłej pozie, z profilu, stylizowanego w swych kształtach. Modelunek światłocieniowy w tej technice pozwala wydobyć wiele niuansów i tonów jednej barwy, a białe rozświetlenia sąsiadujące z ciemniejszymi liniami konturowymi podkreślają kontrasty, tworząc wrażenie trójwymiarowości. To wszystko jest efektem nakładania niezliczonej liczby cieniutkich warstw farby pozbawionej faktury. Co ciekawe, w temperowym malarstwie ikonowym nakłada się kolory od najciemniejszego po coraz jaśniejsze. Dowodzi to, jak silne właściwości kryjące i trwałość ma ta emulsja na bazie kurzego jajka.
Ale tempery to nie tylko dawne i dzisiejsze malarstwo ikonowe. Na zakończenie przykład zupełnie inny – współczesnego malarstwa w technice tempery, także przedstawiający końskie wizerunki. Obraz Franca Mechau zatytułowany Dzikie konie, jak widać, nie ma nic wspólnego ani ze ścisłym kanonicznym schematem ikony, ani nawet z realistycznym portretem.
Frank Mechau: Dzikie konie 1936 r.
Malowidło tego amerykańskiego twórcy wykonane na zagruntowanej desce pokazuje, jak wszechstronnie można wykorzystać właściwości tempery i tworzyć ekspresyjne, odrealnione obrazy.
EWA JAWORSKA
UWAGA: w związku z brakiem wszystkich reprodukcji na stronach wikipedii i pokrewnych, gdzie udzielona jest zgoda na pobieranie materiałów czyli tzw. fair use, zasoby stron: https://www.1stdibs.com/ https://www.mutualart.com/ https://www.artsy.net/
zamieszczone zostały z powołaniem się na zasadę dozwolonego użytku: (dotyczy ona utworów już publicznie udostępnionych, z których korzysta się w celu niekomercyjnym, a taki właśnie, dydaktyczny charakter mają artykuły https://hejnakon.pl/ o sztuce).
NOTE: due to the lack of all reproductions on Wikipedia and related sites, where consent is granted to download materials, i.e. fair use, the resources of the websites: https://www.1stdibs.com/ https://www.mutualart.com/ https://www.artsy.net/ are posted with reference to the principle of fair use: (it applies to works already made available to the public, which are used for non-commercial purposes, and this is the didactic nature of https://hejnakon.pl/ articles about art).
Źródła reprodukcji: